Mostly Medieval: In Memory of Jacek Fisiak

40 Mostly Medieval Drugi pamiętny dla mnie incydent miał miejsce na samym początku tego samego roku. W czasie przerwy w wykładzie staliśmy jak zwykle na korytarzu. Pod koniec przerwy koleżanki i koledzy zaczęli wchodzić do sali, a na horyzoncie pojawił się magister Fisiak. Chciałem się wykazać kulturą, przytrzymałem Mu drzwi i przepuściłem Go przodem. Osłupiałem, gdy pan magister zamknął mi drzwi przed nosem i przekręcił klucz, żebym już nie mógł wejść. Drugą część wykładu spędziłem na korytarzu, a po wykładzie pan magister wyjaśnił mi, że kiedy On wchodzi na zajęcia, wszyscy studenci mają już czekać w sali. Geograficznie nasze drogi rozeszły się już w 1966 r., kiedy Profesor przeniósł się do Poznania. Jednakże mimo moich peregrynacji zawsze mieliśmy wielorakie kontakty. Los zrządził, że spotkaliśmy się znowu w jednym miejscu na bardzo krótko, kiedy profesor Fisiak jako dyrektor Instytutu UAM przyjął mnie tam do pracy tuż przed swoim przejściem na emeryturę. Relacje prywatne pozostały niezmiennie przyjacielskie do końca. looked like his favorite teaching method. I had an impression that he took some mean pleasure in seeing scared students, who avoided his eyes, and finally picking on his prey. The other memorable incident, showing magister Fisiak’s character, happened the same year, early in the course. During a break in the lecture, we were all standing in the corridor. When magister Fisiak appeared on the horizon, we started going back to the classroom. To show my good manners, I held the door open for magister Fisiak to let him in first. I was shocked when he went in and slammed the door closed in front of my nose, leaving me locked out for the rest of the lecture. As he later explained, “Students are to wait in their places when I come in.” After a few years, in 1966, he left Łódź for Poznań, while I stayed for a few more years in Łodź. Despite my ‘peregrinations,’ we always had frequent and close contacts. However, strangely enough, we met again in the same place, when three months before his retirement, he employed me as a professor in his Institute of English in Poznań. Despite his retirement, our relations remained firm and close to the very end.

RkJQdWJsaXNoZXIy MTE5NDY5MQ==