27 Jacek Fisiak 1936–2019 quick i polski żywy wywodzą się z tego samego źródła, a brzmią inaczej tylko dlatego, że uległy różnym przekształceniom fonetycznym, ale niekoniecznie semantycznym, o czym świadczy między innymi to, że żywe srebro i quick silver mogą odnosić się do rtęci, a polski przysłówek żywo jest synonimem przysłówka szybko. Dlatego w Jego pojęciu wyrażenie „życie w szybkim tempie” było pleonazmem. Takie właśnie życie kochał we wszystkich jego przejawach. W czasach szkolnych i studenckich był działaczem sportowym, z entuzjazmem dyskutował o muzyce i wybitnych pianistach, chłonął książki historyczne, zwłaszcza dotyczące międzywojennej Polski i drugiej wojny światowej. Co oczywiste, bardzo interesowała Go także bieżąca polityka. Był wszechstronnym erudytą i nie dopuszczał myśli, że można być całkowitym ignorantem w jakiejkolwiek dziedzinie i nie starać się wypełnić luk w swoim wykształceniu. To był także przejaw Jego pasji życia. Jeszcze w czasach łódzkich, zanim Jacek na stałe osiadł w Poznaniu, by budować tam słynną poznańską anglistykę, największe chyba dzieło swojego życia, spotykaliśmy się często w Jego łódzkim M2. Przychodziłem tam zwykle z półlitrówką wódki strażackiej (z czerwoną kartką), a przy wyjątkowych okazjach z dodatkową „ćwiartuchną” (wtedy były jeszcze tradycyjne żywy [‘(a)live’ but also ‘lively; quick, brisk’] both derive from the same source; differing due to a number of transformations of phonetic, but not semantic, nature. This finds its reflection in collocations quick silver and żywe srebro [Pl. lit. ‘live(ly) silver’], both referring to mercury, and the Polish adverb żywo [‘lively’] is synonymous with quickly. Hence, in his opinion, the expression życie w szybkim tempie [‘living at a lively pace’] was a pleonasm. Such was the living pace he loved, in all its forms. In the season of his school and university years, he was a sport activist, he would hold spirited discussions on music and eminent pianists, he’d devour historical books, especially those on the interwar period of Poland and the Second World War. And, obviously, he was interested in current politics. He was a versatile erudite, refusing to accept the thought that one could be completely ignorant in whatever discipline, with scant effort to bridge gaps in their education. It was a clear manifestation of his passion for life. Before Jacek settled in Poznań for good to build the famous Poznań School of English – possibly his life’s magnum opus – we would often meet in his cozy one-bedroom flat in Łódź. I’d usually come with a half-liter bottle of firefighters’ vodka (red label) and – if occasion
RkJQdWJsaXNoZXIy MTE5NDY5MQ==