Między tekstem a kulturą. Z zagadnień przekładoznawstwa

390 Piotr Zazula Streszczenie Powszechnie przyjmuje się, że istnieje różnica między przekładem wiersza a jego parafrazą poetycką. Podczas tłumaczenia poezji nie wystarczy zachowanie rytmu, układu rymów i obrazowania. Istotny jest również rejestr stylistyczny. Należy oddać dominantę konceptualną utworu. Za pomocą stylistycznych ekwiwalentów funkcjonalnych dobry tłumacz powinien odwzorować poetycki „model świata”. Słowa kluczowe: dominanta konceptualna, ekwiwalent, poezja, stylistyka, model świata Abstract It is commonly accepted that there is a difference between a translation of a poem and its poetic paraphrase. In poetry translation, it is not enough to retain the rhythm, rhyme patterns, and imagery. Also important is the stylistic register. The translator has to render the poem’s conceptual dominant. Using stylistic functional equivalents, a good translator should reconstruct the poetic “world model.” Keywords: conceptual dominant, equivalent, poetry, stylistics, world model Tłumaczowi, który decyduje się przełożyć wiersz wielokrotnie przekładany trudno zignorować rozwiązania zaproponowane przez jego poprzedników, zwłaszcza te, które zdążyły się zadomowić w kulturze języka docelowego. Tłumacze stronią od powielania choćby najdrobniejszych fragmentów już istniejących przekładów. Powody takiej strategii są oczywiste: obawa przed popełnieniem plagiatu oraz naturalna potrzeba stworzenia czegoś nowego, całkowicie własnego. Powstające w ten sposób kolejne wersje jednego utworu tworzą nie tylko kolejne punkty odniesienia dla następnych translacji, ale wchodzą też w swoisty dialog pomiędzy sobą. Powstaje coś w rodzaju hipertekstu, w obrębie którego kilkanaście przekładów, np. „Tygrysa” Williama Blake’a ([1789/1794] 1992), zaczyna z czasem funkcjonować niemal na równych prawach z oryginałem współtworząc w ten sposób nową, interakcyjną rzeczywistość tekstualną. Rzeczywistość ta daje, jak sądzę, kolejnym tłumaczom wiersza „The Tyger” nowy rodzaj swobody interpretacyjnej. Pozwala na rezygnację z ideału stylistycznej wierności na rzecz śmielszej interpretacji poetyckiej. Mnogość istniejących już przekładów „Tygrysa” poniekąd zwalnia tłumacza z odpowiedzialności za utrzymanie tradycyjnie pojmowanej ekwiwalencji dynamicznej pomiędzy angielskim oryginałem a kolejną wersją polskojęzyczną. Tekst docelowy, owoc takiego właśnie kreatywnego odczytania tekstu źródłowego, trudno wtedy, przy dzisiejszych standardach ekwiwalencji, uznać za przekład.

RkJQdWJsaXNoZXIy MTE5NDY5MQ==