28 Franciszek Grucza W ramach subkategorii tekstów literackich można dokonać dalszego podziału, między innymi na podstawie ich formalnego zróżnicowania. Ale poprzestańmy na razie na tym ogólnym stwierdzeniu. Drugi podział translatoryki uzyskamy w wyniku komponentalnego rozłożenia operacji dokonujących się w translatorze. Ponieważ jednak w tym wypadku chodzi o niewątpliwie najmniej zbadany element układu translacyjnego, zadowolić musimy się chwilowo ogólnym stwierdzeniem, że poza podejściem lingwistycznym możliwe jest tu podejście psychologiczne, w szczególności psycholingwistyczne, a także całkiem fizjologiczne. Ponadto, chociażby w celu ustalenia właściwych subkodów, uwzględnić trzeba także socjolingwistykę, a w wypadku tłumaczenia tekstów literackich relewancji nabiera niewątpliwie również literaturoznawstwo oraz estetyka. Zagadnienia tłumaczenia są zatem rzeczywiście zagadnieniami wieloaspektowymi, a translatoryka zmuszona jest szukać pomocy różnych dziedzin, ale podstawowym punktem wyjścia dla translatoryki jest lingwistyka. Główny problem translatoryki, jak już wspomniałem, można sprowadzić do pytania, na czym polegają operacje i procesy tłumaczeniowe, które według ustalonej wyżej terminologii można podzielić na procesy przekładowe i translacyjne. Opisanie i wyjaśnienie mechanizmów procesów translacyjnych, i to nie tylko ich mechanizmów lingwistycznych, lecz także psychicznych i fizjologicznych – oto centralne zadanie translatoryki czystej. Następne zadanie translatoryki polega na zbadaniu i wyjaśnieniu sposobów rozwiązywania zadań stawianych przed translatorem, a także zbadaniu i wyszukiwaniu możliwości efektywizacji jego pracy itd., co już wyznacza płaszczyznę translatoryki stosowanej stanowiącej bazę dla opracowania metodyki zarówno przekładowej, jak i translacyjnej. Wbrew jednak pozorom odpowiedź na pytanie, na czym polega proces translacyjny, nie jest ani prosta, ani łatwa, a dotychczas wyrażone w tej sprawie opinie są dość rozbieżne. Vilen N. Komissarow (1973) zebrał je i uogólnił w postaci trzech teorii, które nazwał kolejno denotatywną, transformacyjną i semantyczną teorią tłumaczenia. Najbardziej, jego zdaniem, rozpowszechniona jest denotatywna teoria procesu tłumaczenia. Teoria ta zakłada, że wszelkie elementy rzeczywistości (przedmioty, zjawiska, relacje) mają swoje odbicia w płaszczyźnie znaków językowych. Owe odbicia treści to denotaty. Poprzez odwołanie się do rzeczywistości obiektywnie istniejącej i identycznej dla wszystkich ludzi teoria ta stwierdza, że w gruncie rzeczy wszystkie języki, chociaż różnie, to jednak nazywają jedno i to samo. Tłumaczenie można wobec tego modelować jako
RkJQdWJsaXNoZXIy MTE5NDY5MQ==